Chciałam by była jak kawałek węgla czy czarnego marmuru, ciężka i szlachetna. Monumentalna a zarazem tajemnicza, może skrywająca gdzieś głęboko zło -nieodłączny element świata.
Jeden z boków „świeci” surową bielą podkładu, zadrażnioną spływającymi z góry smugami czerni. Reszta boków jest czarna -matowa lub błyszcząca, czasami wręcz chropowata o zróżnicowanych odcieniach. Największa płaszczyzna bryły miejscami jest szorstka -pokryta farbą zmieszaną z piaskiem, a miejscami gładka i szklista jak emalia. Obiekt czarny jest najniższy z grupy i został wybrany celowo z uwagi na duży ciężar tej barwy. Bok wyższy ma wysokość połowy sześcianu, a niższy schodzi do jednej czwartej tej wysokości.